O mnie

Już ponad 20 lat pracuję z młodymi ludźmi, ucząc głównie matematyki w szkole. Od ponad 13 lat jestem nauczycielem w Dwujęzycznych Szkołach im. W. Kopalińskiego w Bielsku-Białej. 


W swojej pracy używam nie tylko języka polskiego i nie tylko papierowych pomocy naukowych. Mniej czytam, więcej piszę i tworzę.


Na początku 2020 roku zdobyłem Certyfikaty Nauczyciela Google na poziomie 1 i 2, a od maja 2020 roku jestem Certyfikowanym Trenerem Google.


Początkiem grudnia 2022 spełniłem swoje marzenie i zostałem Certyfikowanym Innowatorem Google, a moim projektem stał się serwis neo-edu.pl


Od wielu lat używam narzędzia elektroniczne, jak Moodle (szlagor.net) oraz Google Workspace for Education (e-kopalinski.edu.pl). Do aktywnego stosowania pakietu edukacyjnego Google namawiam innych nauczycieli bezpośrednio oraz poprzez media społecznościowe.

Ogólnie, mój punkt widzenia na edukację jest taki:

Uważam, że w naszym kraju należy uwolnić edukację od:

Tymczasem chciałbym, żeby:

Poniżej zamieszczam także kilka moich luźnych pomysłów na edukację i bardziej szczegółowe rozwinięcie powyższych postulatów.

Myślę, że część z nich dla części osób będzie nie do przyjęcia. Zawsze jednak można dyskutować - ja się nie zarzekam, że moje i tylko moje pomysły są najlepsze :P

Ministerstwo, Kuratorium, kontrola, nadzór, ...

Uważam, że urzędy takie, jak ministerstwo ds. edukacji (nazywane jakkolwiek), urzędy wojewódzkie pełniące rolę kontrolną (nadzorczą) są niepotrzebne i należy je całkowicie zlikwidować.

O tym, czego uczy się w danej szkole, jakie są cele, czy metody kształcenia powinien w 100% być odpowiedzialny dyrektor danej placówki. Każda szkołą powinna być całkowicie autonomiczna - dyrektor i nauczyciele to mądrzy ludzie, świetnie znają się na swojej robocie - wystarczy tylko dać im pole do popisu.

Oczywiście, biorąc pod uwagę historię naszego kraju, zdaję sobie sprawę, że potrzeba kogoś, kto wyznaczy kierunki działań i zadba o zrównoważony rozwój wszystkich szkół w całej Polsce. Dopuszczam więc możliwość powstania instytucji (nazwa dowolna) - czegoś na kształt krajowej rady ds. edukacji. Grupa mądrych ludzi mogłaby decydować, w jakim kierunku powinno się rozwijać szkolnictwo w naszym kraju, organizować programy działań, czy granty.

Dyrektor i szkoła

Dyrektor (kierownik, manager szkoły) to osoba, która potrafi zarządzać zarówno zasobami ludzkimi, jak i powierzonym mieniem. Musi to być człowiek, którego akceptują uczniowie, nauczyciele, rodzice oraz lokalny samorząd i to przez te grupy powinien być wybierany. Powinien mieć wysoką pensję, wprost proporcjonalną do ponoszonej odpowiedzialności.

To właśnie dyrektor, dysponując określonym przez lokalny samorząd budżetem, powinien organizować miejsce pracy dla nauczycieli i uczniów. Przychody i wydatki szkoły publicznej powinny być jawne. Szkoły powinny być podmiotowo zwolnione z zapłaty podatku VAT.

Dyrektor (w większych szkołach wraz z wicedyrektorami) powinien organizować zajęcia dydaktyczne obowiązkowe i nieobowiązkowe. Powinien również dbać o to, aby dana placówka posiadała jak najlepszy sprzęt pomagający w stymulowaniu procesu dydaktycznego. Dyrektor powinien zajmować się szkołą - nie powinien uczyć.

Nauczyciele

Forma zatrudnienia (kodeks pracy, kontrakt, umowa cywilnoprawna, itd.) powinna być ustalona pomiędzy dyrektorem i konkretnym nauczycielem. Stosowna umowa powinna być zawarta na piśmie i zawierać zasady współpracy, czas wykonywania określonych zadań i wynagrodzenie.

Wynagrodzenie każdego nauczyciela powinno być ustalane indywidualnie z dyrektorem. W ramach konkretnej umowy nauczyciel mógłby otrzymywać premie, rozszerzać współpracę lub ją zakończyć.

Dotychczasowe zasady (zatrudnianie, wynagrodzenie i pozostałe warunki) w oparciu o tzw. stopnie awansu mogłyby pozostać dla nauczycieli, którzy tego chcą... chodzi mi o to, że jeśli jakiemuś nauczycielowi podoba się dotychczasowy system, to mógłby przy nim pozostać. Jeśli jednak chciałby być zatrudniony na innych warunkach, wystarczyłoby się stosownie umówić z dyrektorem.

Każdy nauczyciel odpowiedzialny byłby za opracowanie i wdrożenie własnego programu nauczania tak, żeby dzieci przez niego uczone osiągały jak najwyższy możliwy poziom rozwoju. Za kontrolę sposobu nauczania, poziomu, czy treści odpowiedzialny byłby dyrektor.

Zajęcia w szkole

Uważam, że obecna struktura systemu oświaty: 8-klasowa szkoła podstawowa oraz 3-, 4- lub 5-letnia szkoła średnia powinny pozostać. Poprzedni system oparty m.in. o gimnazja był w mojej ocenie zdecydowanie lepszy, jednak nie można dokonywać tak znaczących zmian co chwilę.

Chcąc sprostać wymaganiom współczesnego świata konieczne jest według mnie wprowadzenie wielu zmian, które spowodują, że nauczyciele będą chętnie przychodzili do pracy, a uczniowie z jeszcze większym zaangażowaniem będą zdobywać nowe umiejętności.

Uważam, że w szkole powinna być wyraźnie określona grupa zajęć obowiązkowych i dodatkowych. Myślę, że najwyższa pora powiedzieć, że jeśli nakazujemy dzieciom uczyć się wszystkiego, to niestety możemy osiągnąć odwrotny efekt (jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego). Zaproponowałbym następujące przedmioty obowiązkowe: 

Przedmiotem dodatkowym mogłaby być dowolna dziedzina, np:

Niestety, aby zrealizować powyższe, trzeba przeszkolić nauczycieli. Widząc jednak ogromne korzyści z tej zmiany, nauczyciele na pewno chętnie się przyłączą :)

Oceny i rekrutacja

Uważam, że dotychczasowa skala ocen powinna być zastąpiona oceną opisową każdego ucznia opartą o analizę SWOT. Każdy nauczyciel współpracując z danym uczniem jest w stanie napisać kilka zdań (dosłownie pół strony A4) uwzględniając postępy (lub ich brak), poziom wiedzy, ale również możliwości danego ucznia pod kątem jego przyszłego rozwoju.

Uważam, że należy z życia uczniów usunąć ogólnopolski egzamin, który oprócz stresu, podporządkowania nauczania pod ten egzamin, czy "wyścig szczurów" po punkty do rekrutacji powoduje niepotrzebne porównywanie uczniów, kiedy to wiadomo, że każdy jest inny i każdy może mieć inne zalety.

Rekrutacja do szkoły średniej powinna być prowadzona jedynie przez daną szkołę. Na pewno byłyby szkoły, które przyjmowałyby uczniów bez dodatkowych egzaminów wiedzy, czy umiejętności. Oczywiście każda szkoła średnia mogłaby wprowadzić swój własny regulamin rekrutacji, w którym określiłaby zasady przyjęcia.